Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
MaCho Użytkownik
Dołączył: 24 Mar 2007 Klan: na TVP1 o godz.17:30
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 1:50 pm Temat postu: |
|
|
nastepnym razem pls wez kogos kto sie zna, do ustawiania sprzetu od strony technicznej. Sytuacja, gdzie na 90% komputerów nie było sterowników do karty graficznej, dźwiękowej (opoznienia, echo na tsie) byla dosc smieszna. Skonczylo sie na tym, że my ogarnelismy sobie w końcu dźwięk na tsie, kosztem tego, że zaczelismy grać o 10, zamiast o 8. Juz nie powiem, ze same polaczenie lokalne to chyba jakiś paź robił co myślał, że wystarczy wpiąć 20 kabelków do switcha i będzie działać.. _________________ SavagE 18:45:16
jestes moim fanem #1i nie pamietasz?? |
|
Powrót do góry |
|
|
Google Reklama
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 1:50 pm Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
noŁnejm Użytkownik
Dołączył: 28 Lut 2008
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 1:52 pm Temat postu: |
|
|
BETONIARZ napisał: | noŁnejm napisał: | BETONIARZ napisał: | noŁnejm napisał: | Widzę niezłe jaja z tymi venom coś tam, ustawione pod nich? : ) Mam nadzieję że pojadą na lana do Elbląga i trafimy na nich w grupie : d |
Jak to ma byc ustawione pod nas venom skoro w polfinale mielismy homi... W elblagu bedziemy. Jaki nick? Chce wiedziec komu znicz na meczu wreczyc. |
poszukaj to się dowiesz kto pisze ; ) A zobaczymy czy taki wyszczekany w elblągu będziesz. |
jakiś ejos, i dalej nic mi to nie mówi, ale po wygranym meczyku dam Ci coś na pocieszenie <3 |
Nie znasz bo jak grałem i organizowałem lany to jeszcze pewnie w Tibie z kolegami z podwórka grałeś. A za tą napinkę dostaniesz coś ode mnie na przywitanie. Nie lubię takich szczekaczy jak ty co myślą że są czołówką sceny. cu on. |
|
Powrót do góry |
|
|
Old player Użytkownik
Dołączył: 20 Lut 2013
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 1:59 pm Temat postu: |
|
|
Ekipa z Krakowa tez chyba wpadnie do Elblaga Mam tam w sumie rodzine przy okazji odwiedze i zagramy cos =) |
|
Powrót do góry |
|
|
defvson Użytkownik
Dołączył: 06 Lut 2012
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 3:13 pm Temat postu: |
|
|
Sory wkg że się odezwe;) Nie rozumiem dlaczego wciskasz komuś kit że to nie twój sid jeżeli to właśnie ty tam grasz, i konto teraz twoje aktualne jak bede chciał to bedziesz miał zablokowane na allplayu za mutli;)
Bo posiadasz 2gie bądź 3cie konto;)
CIAŁ |
|
Powrót do góry |
|
|
defvson Użytkownik
Dołączył: 06 Lut 2012
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 3:14 pm Temat postu: |
|
|
Sory wkg że się odezwe;) Nie rozumiem dlaczego wciskasz komuś kit że to nie twój sid jeżeli to właśnie ty tam grasz, i konto teraz twoje aktualne jak bede chciał to bedziesz miał zablokowane na allplayu za mutli;)
Bo posiadasz 2gie bądź 3cie konto;)
CIAŁ |
|
Powrót do góry |
|
|
Poland Użytkownik
Dołączył: 03 Lut 2005
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 4:01 pm Temat postu: |
|
|
Siema, już po lanie stwierdziłem że opiszę całą tą sytuacje na boardzie, jednak podróż z warszawy + cały ten "EVENT" kosztował mnie więcej zdrowia niż myślałem. Postaram się streścić całą tą historię gdyż nikt nie czytałby wypowiedzi na cała stronę.
Podjechaliśmy na lana o godzinie 14 w sobotę, gdyż według rozpiski organizatora była to pora o której w bibliotece powinny się stawić drużny z grupy "D". Wbiliśmy na górę, po czym pytam gdzie jest tu jakiś organizator albo gdzie są jakieś zapisy (które z początku wydały mi się normalna sprawa), jednak ani osoby organizatora ani zapisów niestety w tym momencie nie było. Jakieś pół godziny później dowiedziałem się iż WKG jest osobą odpowiedzialną za ten LAN, dowiaduje się że mecze trwaj w grupie "C" , myślę sobie spoko, nie ma zbyt dużych opóźnień, ale szybko mój entuzjazm opadł po tym jak usłyszałem że grupa A grała swoje mecze 5godzin, grupa B w ogóle nie zagrała ani minuty a grupa "C" dopiero się rozsiadła i grają. Szanse na zagranie grupy "D" były zerowe.
Zastanawiam się jaki idiota wymyślił takie rozwiązanie mimo że wcześniej była informacja o której dana grupa ma się stawić na lanie i oczekiwać na swoje mecze. Dlaczego grupa B musiała czekać na swoje mecze 7godzin i przyjeżdżać tak wcześnie na lana, a niektórzy wcale nie mieli tak blisko. Nie wspomnę o grupie o "D" która miała być na miejscu o godzinie 14 w sobotę a zagrała dopiero "po interwencji" w niedziele o godzinie 10. Dziwne wrażenie mam iż dlatego żeby "DELTA" nie musiała czekać na swoje mecze owe 7 godzin, jak to było w przypadku "SKRVLS", którzy gładko wygrali swoje mecze w grupie "B". Oczywiście nie mam żadnych pretensji do chłopaków z "DELTY" jednak sam fakt nieciekawy.
Wieczorna spina oto żeby każdy zagrał, w tym grupa D była chyba uzasadniona, jednak to na klatę powinien wsiąść organizator i poinformować ludzi z grupy D aby Ci stawili się w niedziele rano na mecze. W momencie kiedy po raz pierwszy zacząłem sprawdzać komputery na tej sali, dowiedziałem się że ludzie grali ponad 10godzin na komputerach bez sterowników z karty graficznej i muzycznej, dodatkowo sieć była na tyle źle skonfigurowana że głowa mała, a jedyna rzeczą która wtedy chyba działała w porządku był serwerek by skowr1ch, no ale to osoba z zewnątrz która postanowiła pomóc. Stwierdziliśmy że najlepiej jest dograć grupę B i rozejść się do swoich miejsc pobytu.
Sobota godzina 23, kończą się mecze grupy B, stawiam się na lanie z hjotem ponownie po 2godzinkach błądzenia po Warszawie. Stwierdziliśmy pomóc nieco przy "organizacji" tego lana, jednak to co zobaczyłem wcześniej przerosło moje najśmielsze oczekiwania, nie mówię tutaj już o sali i warunkach do gry, jednak o tym w jaki sposób były przygotowane komputery. Do godziny 1 w nocy odpinaliśmy i ustawialiśmy cały ten syf aby można było to wszystko podpiąć i ogarnąć jaka jest sytuacja. Do godziny 3 ustawialiśmy sieć lokalna i "oczyszczaliśmy" komputery z syfu, do godziny 5.50 udało się nam:
- podpiąć do sieci 15 komputerów ze stabilnymi 100fpsami,
- skonfigurować countera do ostatniej wersji (po updacie),
- skonfigurować sieć lokalna aby na każdym komputerze był LAN i internet,
- przygotowanie 5 miejsc dla osób które stawią się na lanie ze swoimi komputerami (LAN, prąd, biurka, zapasowe monitory, klawiatury)
Wytłumaczyłem WKG co i jak jeszcze wszystko dograć i zaplanować rozgrywki na rano, jednak zabrakło czasu na ustawienie sterowników kart muzycznych i sen,
Umówiliśmy się na 8.30, co w sumie było 1.5h po opuszczenie przeze mnie tego miejsca.
Stawiamy się na lanie po godzinie 8, pierwszy team (bodajże ADHD) podpina się już pod komputery, jednak co się okazuję mają swój sprzęt i wpinają się w miejsce w pełni skonfigurowanych komputerów pod granie, gdzie ewentualnie wymiany wymagał jeden laptop (bodajże organizatora), wpinali się ze swoim sprzętem z problemami do godziny 10, kiedy to właśnie odbył się pierwszy mecz, w miedzy czasie wpianają się DRESSTYLE i VENOM Gaming, i o ile było wiadomo ze VG przyniesie swoje komputery (dla nich było przygotowane miejsce do podpinki) to miejsce dla DRESSTYLE było przygotowane, jednak organizator pozwolił im na wpięcie się na swoim sprzęcie który w sumie był zbędny.
Zaczęły się problemy z siecią lokalną, brakiem internetu, wreszcie czasu na podpięcie się, ja sam do godziny 10 ustawiałem jeszcze ludziom komputery aby wreszcie móc usiąść przy moim komputerze i usłyszeć że nikt ode mnie nie ma dźwięku, nie działa ts, ventrilo, tylko CS. Słyszę że za 2min resują i nikogo to nie obchodzi, zaczynamy pierwszy mecz (z ADHD) bez jakiejkolwiek komunikacji, gdyż na miejscu było już dość głośno. WKG chyba zapomniał o tym kto siedział z nim cała noc i ogarnął to wszystko na tyle żeby ten lan w ogóle mógł się odbyć, I co słyszę od organizatora? że mamy grać jak najszybciej, nie ma czasu nawet iść się odlać
I teraz podsumowując, jestem PEWNY w 95% że ten lan zostałyby odwołany i zwrócone zostałby koszty wpisowego dla drużyn gdyby nie nasza nocna interwencja + pomoc skowr1cha który tak naprawdę wraz z Piotrkiem ogarniali mecze w NIEDZIELE. Ponadto chciałbym otrzymać kopie faktur za koszty wynajęcia sali + pozostałe wydatki o których słyszałem (komputery, odsyłanie bannerów itp itd). Chciałbym zweryfikować czy rzeczywiście organizator przyciął 1k do kieszeni.
Co do nas (teampronto) to zagraliśmy 3 mecze i domu, ale LAN ogarnięty, i co z tego miałem? opłaconą taksówkę do hotelu za który zapłaciłem a nie spałem nawet minuty, szanowany pan organizator nie był w stanie nawet zapewnić nam jakiś koszulek, kubków czy jakiegokolwiek głupiego gówna chociaż w podziękowaniu za pomoc.
Przepraszam chłopaki że nie wyszliśmy z grupy, chociaż starałem się jak mogłem.
Jednym słowem żenada, i niestety boli że to był to mój ostatni LAN a był w tak chu222wy zorganizowany. Jedynym plusem całej tej imprezy byli ludzie którzy przyjechali sobie tam pograć.
No myślę że to na tyle "tak w skrócie". _________________ #wypierdalaj at quakenet.org
Ostatnio zmieniony przez Poland dnia Pon Mar 11, 2013 4:14 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
hajt? Użytkownik
Dołączył: 20 Lut 2008
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 4:11 pm Temat postu: |
|
|
@poland
piekna wypowiedz, niestety ludzie biora sie za cos, za co nie potrafia
Tak jak mowisz, nie musieliscie im pomagac. Sam wiem jak to jest, bo nie raz pomagalem w organizacji i nie dostalem za to ani grosza, ani upominku, czy chociazby uscisku dloni. Jedynie ludzie ktorzy tam grali potrafili docenic ciezka prace, ktora sie wklada, zeby jednak byla to "fajna impreza" od ludzi, dla ludzi.
Dobrze,ze nie skusilem sie tam jechac az ze Szczecina.
Pozdro i szacun _________________ / Grz |
|
Powrót do góry |
|
|
psychopata888999 Pierwszak
Dołączył: 10 Mar 2013
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 4:15 pm Temat postu: |
|
|
Poland napisał: | Siema, już po lanie stwierdziłem że opiszę całą tą sytuacje na boardzie, jednak podróż z warszawy + cały ten "EVENT" kosztował mnie więcej zdrowia niż myślałem. Postaram się streścić całą tą historię gdyż nikt nie czytałby wypowiedzi na cała stronę.
Podjechaliśmy na lana o godzinie 14 w sobotę, gdyż według rozpiski organizatora była to pora o której w bibliotece powinny się stawić drużny z grupy "D". Wbiliśmy na górę, po czym pytam gdzie jest tu jakiś organizator albo gdzie są jakieś zapisy (które z początku wydały mi się normalna sprawa), jednak ani osoby organizatora ani zapisów niestety w tym momencie nie było. Jakieś pół godziny później dowiedziałem się iż WKG jest osobą odpowiedzialną za ten LAN, dowiaduje się że mecze trwaj w grupie "C" , myślę sobie spoko, nie ma zbyt dużych opóźnień, ale szybko mój entuzjazm opadł po tym jak usłyszałem że grupa A grała swoje mecze 5godzin, grupa B w ogóle nie zagrała ani minuty a grupa "C" dopiero się rozsiadła i grają. Szanse na zagranie grupy "D" były zerowe.
Zastanawiam się jaki idiota wymyślił takie rozwiązanie mimo że wcześniej była informacja o której dana grupa ma się stawić na lanie i oczekiwać na swoje mecze. Dlaczego grupa B musiała czekać na swoje mecze 7godzin i przyjeżdżać tak wcześnie na lana, a niektórzy wcale nie mieli tak blisko. Nie wspomnę o grupie o "D" która miała być na miejscu o godzinie 14 w sobotę a zagrała dopiero "po interwencji" w niedziele o godzinie 10. Dziwne wrażenie mam iż dlatego żeby "DELTA" nie musiała czekać na swoje mecze owe 7 godzin, jak to było w przypadku "SKRVLS", którzy gładko wygrali swoje mecze w grupie "B". Oczywiście nie mam żadnych pretensji do chłopaków z "DELTY" jednak sam fakt nieciekawy.
Wieczorna spina oto żeby każdy zagrał, w tym grupa D była chyba uzasadniona, jednak to na klatę powinien wsiąść organizator i poinformować ludzi z grupy D aby Ci stawili się w niedziele rano na mecze. W momencie kiedy po raz pierwszy zacząłem sprawdzać komputery na tej sali, dowiedziałem się że ludzie grali ponad 10godzin na komputerach bez sterowników z karty graficznej i muzycznej, dodatkowo sieć była na tyle źle skonfigurowana że głowa mała, a jedyna rzeczą która wtedy chyba działała w porządku był serwerek by skowr1ch, no ale to osoba z zewnątrz która postanowiła pomóc. Stwierdziliśmy że najlepiej jest dograć grupę B i rozejść się do swoich miejsc pobytu.
Sobota godzina 23, kończą się mecze grupy B, stawiam się na lanie z hjotem ponownie po 2godzinkach błądzenia po Warszawie. Stwierdziliśmy pomóc nieco przy "organizacji" tego lana, jednak to co zobaczyłem wcześniej przerosło moje najśmielsze oczekiwania, nie mówię tutaj już o sali i warunkach do gry, jednak o tym w jaki sposób były przygotowane komputery. Do godziny 1 w nocy odpinaliśmy i ustawialiśmy cały ten syf aby można było to wszystko podpiąć i ogarnąć jaka jest sytuacja. Do godziny 3 ustawialiśmy sieć lokalna i "oczyszczaliśmy" komputery z syfu, do godziny 5.50 udało się nam:
- podpiąć do sieci 15 komputerów ze stabilnymi 100fpsami,
- skonfigurować countera do ostatniej wersji (po updacie),
- skonfigurować sieć lokalna aby na każdym komputerze był LAN i internet,
- przygotowanie 5 miejsc dla osób które stawią się na lanie ze swoimi komputerami (LAN, prąd, biurka, zapasowe monitory, klawiatury)
Wytłumaczyłem WKG co i jak jeszcze wszystko dograć i zaplanować rozgrywki na rano, jednak zabrakło czasu na ustawienie sterowników kart muzycznych i sen,
Umówiliśmy się na 8.30, co w sumie było 1.5h po opuszczenie przeze mnie tego miejsca.
Stawiamy się na lanie po godzinie 8, pierwszy team (bodajże ADHD) podpina się już pod komputery, jednak co się okazuję mają swój sprzęt i wpinają się w miejsce w pełni skonfigurowanych komputerów pod granie, gdzie ewentualnie wymiany wymagał jeden laptop (bodajże organizatora), wpinali się ze swoim sprzętem z problemami do godziny 10, kiedy to właśnie odbył się pierwszy mecz, w miedzy czasie wpianają się DRESSTYLE i VENOM Gaming, i o ile było wiadomo ze VG przyniesie swoje komputery (dla nich było przygotowane miejsce do podpinki) to miejsce dla DRESSTYLE było przygotowane, jednak organizator pozwolił im na wpięcie się na swoim sprzęcie który w sumie był zbędny.
Zaczęły się problemy z siecią lokalną, brakiem internetu, wreszcie czasu na podpięcie się, ja sam do godziny 10 ustawiałem jeszcze ludziom komputery aby wreszcie móc usiąść przy moim komputerze i usłyszeć że nikt ode mnie nie ma dźwięku, nie działa ts, ventrilo, tylko CS. Słyszę że za 2min resują i nikogo to nie obchodzi, zaczynamy pierwszy mecz (z ADHD) bez jakiejkolwiek komunikacji, gdyż na miejscu było już dość głośno. WKG chyba zapomniał o tym kto siedział z nim cała noc i ogarnął to wszystko na tyle żeby ten lan w ogóle mógł się odbyć, I co słyszę od organizatora? że mamy grać jak najszybciej, nie ma czasu nawet iść się odlać
I teraz podsumowując, jestem PEWNY w 95% że ten lan zostałyby odwołany i zwrócone zostałby koszty wpisowego dla drużyn gdyby nie nasza nocna interwencja + pomoc skowr1cha który tak naprawdę wraz z Piotrkiem ogarniali mecze w NIEDZIELE. Ponadto chciałbym otrzymać kopie faktur za koszty wynajęcia sali + pozostałe wydatki o których słyszałem (komputery, odsyłanie bannerów itp itd). Chciałbym zweryfikować czy rzeczywiście organizator przyciął 1k do kieszeni.
Co do nas (teampronto) to zagraliśmy 3 mecze i domu, ale LAN ogarnięty, i co z tego miałem? opłaconą taksówkę do hotelu za który zapłaciłem a nie spałem nawet minuty, szanowany pan organizator nie był w stanie nawet zapewnić nam jakiś koszulek, kubków czy jakiegokolwiek głupiego gówna chociaż w podziękowaniu za pomoc.
Jednym słowem żenada, i niestety boli że to był to mój ostatni LAN a był w tak chu222wy zorganizowany. Jedynym plusem całej tej imprezy byli ludzie którzy przyjechali sobie tam pograć.
No myślę że to na tyle "tak w skrócie". |
Organizator w ogóle myślał że ludzie którzy zostawiają swoje prywatne komputery na potrzebę lanu, ci którzy pomagali przy konfiguracji komputerów i sieci to robili to bo musieli. Żałosne, do żadnego z nas nikt nie podszedł i nawet nie powiedział "dzięki" jakby to był nasz obowiązek. |
|
Powrót do góry |
|
|
klux Moderator
Dołączył: 27 Paź 2003
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 4:19 pm Temat postu: |
|
|
Faktycznie ze strony organizacyjnej nie wyglądało to najlepiej, spore zamieszanie i problemy z komputerami. Niestety przy lanach 5v5 trzeba miec zawsze te pare komputerów na zapas - tutaj chyba tego zabraklo, jak i paru innych rzeczy. WKG chyba ma za mięką rękę zeby to wszystko ogarnac - ja odnioslem takie wrazenie, ze ten turniej organizuje kazdy. Co chcwila jakies dyskusje, problemy, a powinno byc tak, ze jest kilka osób ktore trzyma to całe towarzystwo za mordę.
Poza tym - albo robimy imprezę BYOC, albo LAN z prawdziwego zdarzenia. Nie może być tak że przychodzi ekipa z pecetami i gra sobie tak jakby siedzieli w domu, bo jaki to ma sens? Warunki mają być dla wszystkich równe, a nie...i to bez względu na to, czy brakuje dodatkowych komputerów.
Ja byłem w sobotę, i pomimo sporego zamieszania chyba udalo sie jakos rozegrac ten turniej do konca. Ja bym nie stawiał tego tak jednoznacznie - WKG do dupy, przyciął na kasę i w ogole wszystko masakra. Nie znam Włodka specjalnie, ale nie sądze, żeby tak było.
Każdy kto kiedykolwiek organizował LANa wie jakie są kłopoty, mam nadzieje że organizatorzy wyciągną wnioski na przyszłosć bo faktycznie momentami wyglądało to kiepsko.
Na koniec szacunek dla osob ktore nie musiały, a sie staraly (vide poland itd). To chyba dzieki takim osobom udalo sie rozegrac wszystkie mecze do konca. Od siebie dodaom, ze w niektore osoby przez ta gre wstepuja naprawde chore emocje. Sugeruje wyluzowac...
PS. Jeśli dyskusja nie będzie na temat samego turnieju, tylko jakies offtopikowe wrzutki to zamknę temat
pozdrawiam _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
Spit`KH Użytkownik
Dołączył: 28 Lut 2008
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 4:19 pm Temat postu: |
|
|
Tak btw. powąchał ktoś chociaż te pitbule? Bo ja tylko widziałem puste puszki w kiblu i przy wyjściu. |
|
Powrót do góry |
|
|
radO Użytkownik
Dołączył: 28 Lis 2004
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 4:23 pm Temat postu: |
|
|
Eee tam ja dostałem słuchawki (jakieś noname'y ale zawsze ) za to że zostawiłem komputer A laptopa odebrałem z uwalonym cstrikiem, no ale (cenzura) - formata zrobię i będzie git ;] Jeśli chodzi o organizację to porażka na całej linii - na każdej płaszczyźnie wtopa. Próbuję sobie przypomnieć czy chociaż jedna rzecz była zrobiona tak jak powinna O energetyki "pitbulla" dostaliśmy hehe |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek Użytkownik
Dołączył: 01 Lip 2005
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 4:26 pm Temat postu: |
|
|
Ja powąchałem, bo ziomusiowi obok z łaski dali! f**k me im famous.
Anyway nie ma co pisać tutaj opowiadań o tym jak było ch.. tylko po prostu darować sobie kolejną edycję by this same MC, bo sorry, ale już na podstawie 1 edycji da się ogarnąć drugą bez problemu - jak ktoś nie ma do tego głowy to nie ogarnie.
A co do tych słuchawek - ja słyszałem, że zniknęły jakieś z magazynku, widzę się znalazły
PS: Najlepsze hasło jakie padło: "Gracie inferno, a jak Ci nie pasuje to pakuj się i wyjdź" - pozdrawiam GRAM OF DAMAGE _________________ >.< |
|
Powrót do góry |
|
|
Spit`KH Użytkownik
Dołączył: 28 Lut 2008
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 4:30 pm Temat postu: |
|
|
Też fajny tekst słyszałem po meczu z drestyle: "Jaki tam w ogóle wynik był? Dobra, wpisz 16:9"
@Polska,
a byliśmy pierwsi, bo grożono nam, że 10 minut spóźnienia i wo..
Ostatnio zmieniony przez Spit`KH dnia Pon Mar 11, 2013 4:34 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
rodzynek Użytkownik
Dołączył: 01 Lip 2005
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 4:33 pm Temat postu: |
|
|
hahaha! Nas też chcieli po 2 meczach w grupie na chatę - dobra, macie 3:0 idźcie do domu (bo już chcieli skończyć grupę B) =D
Żeby nie było, całość odbieram jak najbardziej pozytywnie, bo mimo netowego wpie*** na lanie od insajdow to spotkałem kilka pozytywnych ryjów i widziałem jak Dager śpi na siedząco i stara się spać na 3 połączonych obrotowych krzesłach =DD _________________ >.<
Ostatnio zmieniony przez rodzynek dnia Pon Mar 11, 2013 4:35 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
radO Użytkownik
Dołączył: 28 Lis 2004
|
Wysłany: Pon Mar 11, 2013 4:33 pm Temat postu: |
|
|
Hehe Słuchawki dostałem od chłopaczka w czerwonej bluzie jeszcze w sobote Jeden z onanizatorów, sry organizatorów to był :PPP HEHE |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|