Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Zimkowy Użytkownik
Dołączył: 01 Sie 2007
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 1:08 am Temat postu: Nauka - alkohol, trawka? |
|
|
Witam nie powstaja nowe tematy na tym wyedukowanym boardzie, dlatego postanowilem zalozyc taki watek.
Wiadomo, że w duzych ilosciach wszystko szkodzi. Młodzież lubi się bawić po alkoholu, wtedy mówi, że jest rozluzniona i pewna siebie(dlatego tak często pewnie w pysk dostają). A po trawce maja beke i rozkminki o ufoldkach.
Ale czy ma to skutki uboczne?.
Jak to bardzo przeszkadza podczas nauki ?Po czym trudniej zapamietywac frazy literackie, trudne słówka z angjelskiego albo też ciezka nauka o gadach z biologii?
Sądzę, że jeśli nikt nie będzie robil z tego popeliny może wyjsc bardzo fajny temat;). Prosiłbym tez o moderacje tego tematu. _________________
Listonosz napisał: | gdybym nie był tak głupi, bądź był nieco zdolniejszy, ambitniejszy lub mniej leniwy |
|
|
Powrót do góry |
|
|
Google Reklama
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 1:08 am Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
SIMOON Użytkownik
Dołączył: 14 Lut 2010
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 1:30 am Temat postu: |
|
|
mam zioma co pali dzień w dzień a jest jednym z najmądrzejszych jakich znam.
imo bardziej ora alkohol, ale z pamięcią za to gorzej przez trawę. |
|
Powrót do góry |
|
|
WrObEl1.6 Moderator
Dołączył: 04 Wrz 2007 Klan: HALF-LIFE
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 1:51 am Temat postu: |
|
|
SIMOON napisał: | mam zioma co pali dzień w dzień a jest jednym z najmądrzejszych jakich znam.
| aha. Zarówno alko i jak i trawa może doprowadzić do uzależnienia. Wszystko może zaszkodzić nawet w małych ilościach dlatego, że nie ma 2takich samych organizmów i umysłów każdy reaguje indywidualnie i skutki będą różne dla każdego z przypadków. Zatem do końca nie wiadomo jak zadziała to na Ciebie. Znam ludzi co lubią sobie przypalić albo wypić i skutki są różne jeden ziomek co dużo pali ma czasami zwieszki takie, że to szok i gorzej mu się zapamiętuje.
EDIT: Oczywiście zaraz się ktoś do mnie dowali dobra czas czekać na te opowiastki o ludziach co palą/piją 24h na dobę, a potem mogą góry przenosić |
|
Powrót do góry |
|
|
epiphone Użytkownik
Dołączył: 08 Lip 2009 Klan: DELETED
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 8:22 am Temat postu: |
|
|
Wszystko zalezy od ilosci i natezenia. Poza tym ludzie nie maja tak samo rozwinietych mozgow. Stad tez roznice w inteligencji.
Podobnie jak napisal wrobel, znalem goscia, ktory palil codziennie hasz, marycha czasami wzbogacane. Podczas rozmowy z nim trzeba bylo byc cierpliwym, bo cos mowi mowi nagle cisza. Koles sie patrzy przed siebie i wyglada jak warzywo. Po chwili sie odblokowywuje i mowi dalej.
Pewne jest, ze palenie nie leczy ale uszkadza organizm. Czy poczujesz efekty? To zalezy od tego w jakich ilosciach bedziesz palil i czym sie bedziesz zajmowal. Jako kopacz rowow, mozgu raczej w wiekszym stopniu nie bedziesz uzywac. Jako jakis pracownik biurowy to juz inaczej.
Reasumujac, palac trawe ograniczasz sam siebie w przyszlosci. Jak bardzo, to juz zalezy od twojego organizmu. Pamietaj jednak, ze juz nic nie cofniesz. Narkotyki, alkochol, wyroby tytoniowe to sa tylko uzywki. O ile akochol sporadycznie w malych ilosiach moze miec korzystne wlasciwosci to juz pozostale dwa wymienone tylko szkodza. _________________ z plebsem nie rozmawiam :-) |
|
Powrót do góry |
|
|
pSsi Użytkownik
Dołączył: 13 Kwi 2008
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 8:53 am Temat postu: |
|
|
ja sam dość często pije na tygodniu zwykle w małych ilościach, ale w weekend się daje zwykle ostro w parnik jak jest fajna pogoda, ci do trafki to jaram sporadycznie - bardzo rzadko
Ja uczę się chujowo ale to przez lenia a nie używki ;p
ale znam kolesia co dużo jara i dużo pije i według mnie on nie ma mózgu już, ale sam się zastanawiam czy on się zgrywa, czy rzeczywiste sobie mózg wyprał, a może nigdy nie miał
ale znam też kolegę który bardzo dużo pije i się zajebiście uczy- w tym roku kończy jedno z najlepszych lo w mieście, i naprawdę chyba poniżej 4 to on nie schodzi, ale naprawdę pije strasznie dużo.
Wiesz wszystko zależy od ciebie, znaczy od twojego organizmu, i od tego w jakich ilościach będziesz tego używał, ale według mnie jak nie będziesz się tykał jakiś piguł czy innych gówien totalnie chemicznych, tylko np z używek tylko alko i zielone, to będzie dobrze tylko pamiętaj by określić swoją miarkę ;p |
|
Powrót do góry |
|
|
sam Mieszkaniec boarda
Dołączył: 17 Kwi 2007 Klan: nolife'y
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 9:00 am Temat postu: |
|
|
Mistrz ortografii ma rację.
Troszeczkę głupi temat, wszystko zostało już praktycznie napisane.
Wszystko jest dla ludzi, ale jeżeli ktoś nie zna umiaru, to już jego problem.
Tak jak zapewne każdy z Was miałem kilku znajomych, którzy palili niemal codziennie.
Łapali co chwilę jakieś zawieszki, praktycznie nie dało się z nimi porozumieć.
Trawka na pewno wyrządza większe szkody niż alkohol, to jest w 100% pewne.
Od żadnej z tych używek, raczej nie będzie Ci się lepiej uczyło, chociaż kto wie. Podobno picie co jakiś czas (w normalnych ilościach ) w czymś pomaga i stymuluje różne rzeczy |
|
Powrót do góry |
|
|
pira[t] Użytkownik
Dołączył: 18 Mar 2007
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 9:18 am Temat postu: |
|
|
Jeszcze idź mu sprawdź zeszyty, czy tam nie robi takich błędów. Z całego tekstu zobaczyłeś tylko to. Najważniejszy jest E-PENIS GROW.
Moim zdaniem ma to średni wpływ na to. Większy wpływ ma towarzystwo. Chodzi mi o to, że jeśli zaczynasz palić/pić to raczej nie robisz tego do lusterka, tylko robisz to z kimś, przeważnie w jakimś większym gronie. Na początku po lekcjach, później już przed lekcjami, a później podczas, bo w wiekszej grupie zawsze znajdzie sie jakiś odważny, co nie będzie mu sie chciało iść. Później masz braki, coraz większe i kible wpadają.
Używki typu baka, alko nie robią w ciągu krótszego czasu wielkich szkód na głowie, oczywiście są problemy z wypowiadaniem się i troche innym myśleniem, ale zauważyłem to u kumpli dopiero po 3-4 latach częstego palenia. Za to kumpel, który je fete od roku 3 dni w tygodniu zaczął już lekko się zmieniać, ale jeszcze nie jest tak źle jakby sie można spodziewać. Na starość pewnie wszytsko sie pomnoży x 10, a teraz już niektórym siadają wątroby/zołądki, kłuje ich serce, mają całoroczny kaszel i płuca 50 latka.
Sam piję od święta, fajek nie pale, bake też od święta, żadnych ciężkich narkotyków nie brałem, a pamięć i tak mam coraz gorszą, ale chyba każdy tak ma z wiekiem.
A co do pijących geniuszy i pijących kiepów taki przykład imo: od 100 komórek mózgowych odejmiesz 20, masz 80 - ciągle ponad przeciętną i jest ok, od 50 odejmiesz 20 masz już tylko 30 i z przeciętnego robisz się jarzyną. Tak czy siak zawsze odejmujesz.. _________________
slize napisał: | Troche glowy trzeba. Ja to zrobilem na jednym z moich klipow. |
Trzeba uzyc głowy, jak slize. |
|
Powrót do góry |
|
|
surpri$e Użytkownik
Dołączył: 14 Paź 2007
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 9:35 am Temat postu: |
|
|
Wszystko zależy od człowieka. Nie chce się powtarzać bo wszystko zostało wyjaśnione, podam tylko przykłady osób z którymi sam miałem kontakt.
Jeden kumpel był alkoholikiem, pił sam do lustra, miał epilepsje, a był największym mózgiem z historii i gegry w lo. Jeździł na mistrzostwa Polski, wygrywał. Spr z gegry, jakiś wzór do zadania został podany, gość wymyślił swój własny, nauczycielce szczęka opadła.
Co do palenia, jeden koleś był zajebisty w nauce, wszystko spaprał sqn i towarzystwo w gimnazujm, teraz gdzieś robi w NED.
Kolejny kumpel bawi się we wszystko, lubi mieć ostrą faze, dzisiaj ciężko się z nim dogadać, swój świat, swoje loty.
Po sobie zauważyłem, że odpalenia występują luki w pamięci, brakuje słów, ciężko czasami się ładnie wysłowić. Na szczęście powikłania z prawem uświadomiły mi, że nie warto psuć sobie życia i głowy w ten sposób.
Alk owszem, będę pił, tylko trzeba nauczyć się po nim kontrolować, albo mieć kogoś kto cię przypilnuje. Jak nie umie się pić to się pije w domu. _________________ Play hard - go pro ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Listonosz Mieszkaniec boarda
Dołączył: 24 Cze 2008 Klan: gb to szit
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 10:42 am Temat postu: |
|
|
tak nie do końca w temacie, ale palenie haszyszu itp również wpłynie na nasze przyszłe potomstwo. Większe prawdopodobieństwo nowotworów i innych gówien. _________________ www.pajacyk.pl |
|
Powrót do góry |
|
|
faranek22 Użytkownik
Dołączył: 28 Sie 2008 Klan: Warszawa
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 11:05 am Temat postu: |
|
|
generalnie to nie wolno z niczym przesadzać
------------------------
kurs dinara
Ostatnio zmieniony przez faranek22 dnia Sro Wrz 22, 2010 11:39 am, w całości zmieniany 3 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
TheVil Użytkownik
Dołączył: 18 Cze 2006
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 11:14 am Temat postu: |
|
|
sam napisał: |
...Trawka na pewno wyrządza większe szkody niż alkohol, to jest w 100% pewne... |
w zadnym wypadku ! |
|
Powrót do góry |
|
|
Panzer Użytkownik
Dołączył: 19 Gru 2002
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 11:28 am Temat postu: |
|
|
sam napisał: |
Trawka na pewno wyrządza większe szkody niż alkohol, to jest w 100% pewne.
|
Jak slysze takie pier*olenie to mi sie noz w kieszeni otwiera.
Cytat: | Podobno picie co jakiś czas (w normalnych ilościach ) w czymś pomaga i stymuluje różne rzeczy |
Z tym tez pie*dolisz, bo chodzi tylko o wino i tylko o czerwone. _________________
Ostatnio zmieniony przez Panzer dnia Pon Sie 30, 2010 11:31 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
sam Mieszkaniec boarda
Dołączył: 17 Kwi 2007 Klan: nolife'y
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 11:28 am Temat postu: |
|
|
Ta?
Widziałem jak ludzie się zachowują po prawie dziennym piciu przez 3 miesiące, a jak zachowują się po 3 miesięcznym paleniu i uwierz mi, wolałbym być tym pierwszym.
Rozumiem palenie, raz na miesiąc/2 tygodnie, ale dużo częściej to już wg mnie przesada.
Osobiście nie mam zamiaru nikogo do niczego przekonywać, nie obchodzi mnie to czy ktoś uważa tak samo jak ja czy nie. Po prostu uważam, że wszystko ma swoje granice. |
|
Powrót do góry |
|
|
Panzer Użytkownik
Dołączył: 19 Gru 2002
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 11:39 am Temat postu: |
|
|
To widocznie masz do czynienia z jakimis lamusami. To jest takie najbardziej kurewskie naswietlanie sytuacji, przez pryzmat nastoletnich idiotow, ktorzy nie znaja umiaru. Sprawy sobie nie zdajesz ilu jest tzw. 'dobrych mieszczan' (celowo okreslenie z jednego artykulu), ktorzy wola weekendowo palic niz pic i zadnych skutkow ubocznych nie ma.
Reasumujac powtorze sie, ze pierdolisz glupoty. Znacznie wieksza szkodliwosc alkoholu jest po prostu faktem medycznym i mozesz sobie tutaj teoretyzowac na swoj sposob, ale to nic nie zmieni. _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
`vdr Mentor
Dołączył: 26 Maj 2005 Klan: .ajt ?
|
Wysłany: Pon Sie 30, 2010 12:04 pm Temat postu: |
|
|
skutki palenia trawy :
osłabienia systemu odpornościowego
trudności w koncentracji
powodowania wypadków komunikacyjnych
występowania panicznych lęków, powracających halucynacji, psychoz
Wypalenie jednego ,,skręta’’ wprowadza do organizmu ilość toksycznych substancji równoważną wypaleniu kilku papierosów.
Wzrost ryzyka rozwoju raka dróg pokarmowych i oddechowych,
Wzrost podatności na białaczkę u potomstwa, choroby układu oddechowego: rozedmę, bronchit, nawracające stany zapalne gardła, zgrubienie błony śluzowej zatok itp.,
Uszkodzenie płodu u kobiet, które paliły konopie będąc w ciąży.
pal dalej mam to w dupie ale nie wmawiaj mi ze alkochol jest bardziej be _________________
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|