Mlodzi Analfabeci

[eNeM]

x3r0n: zartowalem no offence i przepraszam
5tR: zwykla literowka

[Google]

[wAve]

x3r0n:a jednak wziąłeś to do siebie (a pisałem "no offence" ).
I ja sie w nikogo nie "zabawiam".Piszę to co myślę i tyle.Pozdr.

[noodle]

Od dzisiaj beda rozdawane karteczki z zaswiadczeniem, ze jest sie normalnym.
Gdyby brac na powaznie wszystkich, ktorzy stwierdzaja, ze maja dysleksje to zapewne byla by ich wiekszosc.

[Dockers]

... prawde rzecze! Polac mu!

Faktycznie, z roku na rok coraz wiecej osob z mojej klasy 'nagle' staje sie dyslektykami. Czyzby dysmozgowie bylo zarazliwe?

U nas jeszcze sprzyja temu polonistka, co na pierwszej lekcji w gimnazjum przeprowadzila dyktando i wszystkich z ocena (1!) (z wykrzyknikiem - duzo powyzej liczby bledow na 2) poslala (a wlasciwie zasugerowala) na 'badania'. A wiekszosc to zwykli ignoranci.
Choc do ortografii trzeba miec wyczucie, trzeba miec "to cos" we krwi. U mnie w rodzinie to nikt nie ma z tym problemu. Dziedziczne? A i lektura wielu ksiazek jest naprawde przydatna. Jak sie pojawia problem to praktycznie tylko w slowach malo popularnych.

No ale nikt nie jest idealny - nie wiem czy w niektorych miejscach powinna bys spacja czy nie - np. "malo popularny"

[wAve]

[noodle]

Czytaja instrukcje? Pierwsze slysze. Przychodzisz na boarda, zakladasz topic, probujesz przekazac o co chodzi i czekasz, az ktos odpowie.
Fakt, ze znalezenie tego chce zajelo by mu 10minut, ale po co sie przemeczac.

[Huevos Grandes]

W podstawówce waliłem sporo byków (rz-ż, u-ó, k-g,...), a potem przysiadłem fałdów. Pisałem i pisałem dyktando za dyktandem, aby na egzaminie do liceum dobrze wypaść... aż się nauczyłem. W efekcie na pracy maturalnej miałem tylko błąd interpunkcyjny (na 14 stron ). I co śmieszniejsz - byłem (i jestem) molem książkowym. Książek czytałem b dużo, ale mojej ortografii to nie poprawiło
_________________
Spieszmy się kochać kobiety - tak szybko zostają mężatkami.

[eNeM]

Uwierz mi, ze poprawilo. Kazdy facet jest wzrokowcem (dowod? lubi kobiety w ladnej bieliznie ) a tak na powaznie, to sam widzisz, ze sie da, tylko trzeba chciec. I bede sie upieral, ze jesli ograniczy sie dyslektykom mozliwosc ksztalcenia - znikna z planety Ziemi. Dla mnie to wymysl taki sam, jak "pomrocznosc jasna".

Pozdrawiam

[wAve]

[Huevos Grandes]

eNeM - napewno czytanie dało jakiś efekt - ja sądzę, że więcej dała mi poprostu nauka. Dyktando.. dyktando.. i jeszcze raz dyktando Napewno będzie mniej dyslektyków. I nie - nie zamierzam do tego podchodzić na zasadzie - bo to są umysły ścisłe (w domyśle - są dobrzy z fizyki, matematyki ). Od humanistów wymaga się pewnego poziomu wiedzy ścisłej, baaa.. nawet techniczej. Mimo, że do szczęścia i życia im się to za bardzo nie przyda. PITa wypełnisz bez matury z matematyki.

Również pozdrawiam
_________________
Spieszmy się kochać kobiety - tak szybko zostają mężatkami.

[DvK]

[wAve]

Hehehe, popatrz na tego boarda i pomysl

[eNeM]

Huevos Grandes: wszystko o czym mowimy sprowadza sie tak naprawde do tego samego - pracy nad samym soba. Zawsze duzo czytalem i zawsze z dyktand mialem minimum 4 (bledy interpunkcyjne). Dlatego wiem, wieze, jestem pewien, ze moze jest jakis promil osob z taka choroba, ale gros to poprostu lenie.

Pozdrawiam

[wAve]

Ja nic juz nie mowie

[eNeM]

Dlaczego wAve ? Inteligentny facet z Ciebie i na dodatek nie wyzywasz od debili To TYLKO forum