'Rzeczywistość Polskiej Sceny Cs'a...' (C) Crusader

[spz]

Jak wiecie na polskiej scenie ostatnio dzieje sie zle , bardzo zle. Klany z wysokimi pozycjami w CB sa przekonane o swojej wyzszosci nad graczami i sa pewni ze nikt nie jest w stanie im dorownac, mylą sie uwazając ,że ten kto gra dluzej zawsze bedzie gral lepiej, owszem moze miec wiecej doswiadczenia ale to czy ktos gra dluzej czy krocej nie znaczy ,że gra gorzej czy lepiej, jest to ewidentna bzdura ale niektorzy sądzą inaczej, dlaczego ? Dlatego ,że to Polska kraj chamstwa i przekrętów, NIESTETY w tym kraju spory wygrywa ten kto ma wieksze znajomosci badz ten kto jest bardziej znany... co nie znaczy ze leprzy. Ale poworocmy do pytania zawartyego w temacie "czy warto grac w csa ?". Zalozmy ze czolowka polski to 5 klanow, 5 pierwszych pozycji w CB, 5 najbardziej cenionych i najstarszych klanow gdy tautaj nagle pojawia sie nowy klan, leprzy, bardziej skillowy, uwazający ze w polsce nie ma dobrych klanow i rzeczywiscie niszczą oni wszystkich po kolei , jeden po drugim gdy nagle nasuwa sie pytanie ? czy to mozliwe ze gracze grający 3 lata w csa mogą pokonac graczy grających 5 lat ? TO OCZYWISCIE NIEMOZLIWE wiec jakim cudem sie tak dzieje ? Oczywiscie cheat i zaczynają sie bluzgi, podejrzenia, wyzwiska, pierwsze demka, pierwsze tematy na boardzie w dziale cheaterzy i jakos nigdy nie ma jednoznacznego werdyktu ale gracz będący na boardzie i uniewinniony pozostaje cheaterem... a gracze klanow z gorej pulki sa przekonani ,że wszyscy sie mylą , ze to oni sa najlepsi i nie dopuszczaja mysli ze mogą sie mylic. Jedynym sposobem jest wyjazd na LAN a, wiec ok jedziemy na lana lecz gdy dowiadują sie o tym pozostale klany mowia ze nic tam nie pokazemy i tylko sie osmieszymy , ale my wiemy ze tak nie bedzie bo skoro na necie ich pokonalismy to na lanie zrobimy to 2 razy szybciej... i wtedy zaczynają sie grozby pobicia , uszkodzenia mienia... Ale co zrobic jesli przeciw tobie jest cala polska a ty jestes sam ? Nic nie zrobisz wiec dlatego nie warto grac w cs'a w polsce bo jest to bezcelowe. Weźmy na przyklad klan RAMPAGE , sa to nowi gracze na polskiej scenie , na lanie sie pokazali ale nie wszyscy i to dosyc dawno wiec wiadomo przyplyw skilla... lecz nigdy nikt tego nie udowodnil. Przeciwko nim jest cała polska ale przypomnijcie sobie HellHounds , oni tez byli w podobnej sytuacji , pojechali na lan zagrali miernie bo juz nie powiem ze beznadziejnie ale liczy sie to ze wogule byli i co ? NAGLE KAZDY ZAPOMNIAL ZE ONI MOGLI MIEC JAKIEKOLWIEK PROGRAMY WSPOMAGAJACE... hmm ? Juz nie wspomne o adminach cb, zenada... tutaj rowniez licza sie znajomosci. Kolejnym faktem jest to ze Klany z gornej pulki to nic innego jak poprostu banda 17latkow przekonana o swojej wyzszosci i niedopuszczająca do siebie mysli ,że mogą sie mylić... a to ze sa poprostu nikim udowadniają za kazdym razem po przegranym meczu i w jego trakcie , na przyklad klan aspekt - prezentuja sredni poziom gry na necie, niewspomne o lanie, wyzywają od cziterow a to w ich klanie nie jednokrotwnie złapali czitera, ich chora wyobraznia i zawyzone poczucie wlasniej wartosci mowi ze to oni sa tutaj panami i oni maja zawsze racje, co potwierdzaja ludzie ktorzy znaja ten klan juz od dawna lecz fakty wskazują na cos zupelnie innego.

Mam nadzieje ze ludzie ktorzy przeczytaja ten tekst nie tyle co zmadrzeją a zastanowią sie nad sobą , mam nadzieje ze topic ten nie zniknie w dziwnych okolicznosciach... Dziekuję.

[Google]

[sneezer]

Nie, nie warto.
_________________
+b

[Pavlov]

[Qspy]

ja rowniez uwazam ze niewarto
_________________

[elwe]

Jasne, ze nie warto... Ale nie dlatego, ze jest tyle przekretow i wyzwisk.
Mowisz, ze 'ostatnio dzieje sie zle'. Odkad pamietam, ciagle mowi sie, ze 'ostatnio jest zle'. Ale prawda jest zupelnie inna. Nie jest az tak zle. Chociaz to zalezy na jakiej plaszczyznie rozpatrywac sprawe. Jezeli chodzi o profesjonalizm, to nie sposob zaprzeczyc, ze przez ostatni rok wydarzylo sie wiecej, niz przez poprzednich pare lat! To niezaprzeczalny krok naprzod. Jeszcze rok temu panowalo przeswiadczenie, ze Polacy sa slabi, ze nie moga pokazac sie na LANach, bo nie maja osiagniec. Wysokie ceny uslug internetowych, ktore ponoc 'hamowaly' rozwoj. Tylko nasuwa sie pytanie, co tak naprawde sie zmienilo? Duzo... Ale maly kroczek byl impulsem. Nie bede oryginalny, jezeli powiem, ze tym 'kroczkiem' bylo powstanie Team Pentagram. Od tej pory nagle wszystko przybralo innego wymiaru. Okazuje sie, ze tak naprawde, to brakowalo nam tylko konsekwencji i checi w dazeniu do postepow w grze i poprawy sytuacji w ogolnym tego slowa znaczeniu. Dzis Polska nie jest ciemna plama na mapie Europy jezeli chodzi o eSport. Owszem, daleko nam do swiatowych poteg, ale odnosze wrazenie, ze cos nas do nich zbliza. Chlopaki z Pentagramu glosza idee ciezkiej pracy, wytrwalosci i konsekwencji - inna sprawa, ze z przyczyn niezaleznych, badz tez nie, ich wiarygodnosc moze byc lekko zachwiana. Ale powiedzmy sobie jasno, ze nie jest tak zle! To, ze srodowisko jest hermetyczne, to wiadomo od dawna. Zawsze tak bylo, ze znajomosci gwarantowaly 'lepszy start'. Wiec i znajomosci trzeba umiec sobie wypracowac i o nie dbac (niejednokrotnie poprzez gre!). Nie narzekajmy na rozpadajace sie co krok klany, stronniczych sedziow, zle rozpatrywane konflikty, bute graczy, przeswiadczenie o swojej wyzszosci ze strony innych. Tak jest wszedzie. Takich ludzi nalezy unikac i udowadniac im na wszelkie sposoby, ze sie myla. Jesli chcesz grac jak najlepsi, to siadaj i graj. Chcesz zeby bylo lepiej? Swiec przykladem i... siadaj do gry, zeby Cie zauwazono. Tzw. 'scene' kreuja w glownej mierze znani przez ogol. Nad czym wiec sie tutaj zastanawiac? Mozesz zalamac rece i przestac grac, jezeli to Ci przeszkadza. Mozesz grac w zagranicznych klanach i uczestniczyc w zyciu zagranicznej 'sceny'. Mozesz tez zaakceptowac sytuacje, albo wrecz przeciwnie. Starac sie zrobic cos konstruktywnego i wykazac kreatywnoscia.


Powyzszy post nie odnosi sie jedynie do pytajacego, w zwiazku z czym kilka z pytan prosilbym traktowac jako kierowane do ogolu.

Pozdrawiam
elwe

[noodle]

Krótko: Nie.

[gasanini]

Oczywiscie , ze nie warto .
Po co denerwowac sie , tracic bezsensownie czas itd...
Skoro mozna znalesc sobie cos pozytecznego do roboty : P tylko niektorzy zapytaja jak ; ) ...
_________________
+b

[V A N D A L]

pewnie, ze warto. Poznajesz wielu ludzi, uczysz sie l33t 5P35K!, przy okazji trenujesz refleks i sprawnosc rak
_________________

[hyc3l]

to zależy czego się od tej gry oczekuje... ja pragnę się oderwać od rzeczywistości choć na chwile (czyt.kilka godzin) i upalić kilka hedów ze scouta ...



... a klany ... cziterstwo ... hamstwo n/c

mimo wszystko uważam że warto bo najlepsza zabawa od czasów RiverRaid

[Suvoshi]

jesli gra sie 4fun to warto, jesli Twoim zyciem jest cs, to nalezy udac sie do lekarza.

[5tR]

[DZEEJOO]

nie
_________________
SK-Gaming profile

[Gladki]

dopuki nie wygrywasz z klanami z top10 i niewyzywaja cie od czitow, to warto.

[Crusader]

Już od dłuższego czasu zauważyłem ciekawe zjawisko występujące na tym boardzie.

Board Counter-Strike.PL czyli Board polskiej sceny CS jak sama nazwa wskazuje forum poświęcone naszemu Cs'kowi. Nasuwa się pytanie skąd wiesz o istnieniu board'a.

Ciekawym natomiast jest że wszyscy któzy próbują nam wmówić że granie jest złe, działa destrukcyjnie na naszą psychikę ogólnie 'niszczy nasze życie' same kiedyś grały i dam sobie głowę uciąć że ich to wciągnęło i nadal to robią tylko próbują nas odzwyczaić od tego gdy w rzeczywistości same to robią. (Są wyjątki ofkoz), to taka charakter człowieka... Zapewne za chwile pojawią się komentarze 'Co ty piepshysz', 'za kogo się ty uważasz' ale dla mnie to wszystko jest proste jak drut tylko ciężko to ludziom wytłumaczyć.

Poza tym źle sformułowałeś pytanie zamiast 'Czy warto grać w Cs'a' lepiej napisać 'Rzeczywistość Polskiej Sceny Cs'a...'

To taki oftopik (moje przemyślenia) więc nie zwracajcie na to większej uwagi ~~.
_________________
<3 it

Siedzę w Anglii, jak 1/4 `nieudaczników` :f

[pokjut]

Nie wiem czy zauważyliście, ale post powstał tylko dlatego, że szpic chciał pokazać, jak to klan, w którym gra jest bardzo pokrzywdzony.

Co do szpica: młody, nie denerwuj się i przypadkiem nie groź mi, że mnie pobijesz , ale dla mnie jeden od Was na zawsze pozostanie ścierwem i mam ku temu podstawy. A Ty i kuuki to inna bajka, a, że po prostu ktoś nie wierzy TERAZ, to uwierzy przecież niedługo, sami wiecie jak gracie na lanie, ale ten jeden pan co najwyżej pokaże się na siemianowicie 3/3 1.5 cafe serwer bleble aim_maps hs off.